Zbliżający się okres nauki niesie spore wydatki

Dzisiejsza szkoła jest inna, niż była kiedyś. Kiedyś, przed erą Internetu belfer darzony był większym szacunkiem, niż dziś, był w pewien sposób mistrzem, posiadającym wiedzę, której nie da się, od tak, szybko nabyć. Obecnie zaś wystarczy znaleźć hasło i już mamy odpowiedź na intrygujące nas pytanie. Ta sytuacja nie jest ani negatywna, ani pozytywna, ma przecież swoje wady i zalety.


Tablica szkolna
Opracował: Jim Larrison
Na podstawie: http://www.flickr.com
Wiadomo, że nie zmieniło się wszystko z dnia na dzień, nadal mamy kredki dla dzieci (kredki do rysowania), markery (markery do tablicy) do szkoły, linijki i ekierki czy modeline. Zmiana, jaka nastąpiła to przede wszystkim przedmioty, nowsze pomoce naukowe, ale to generalnie nieco inna mentalność uczniów, którzy myślą, że są sprytniejsi od nauczycieli. Prawda jak zawsze jest pośrodku, bo jeśli rzeczywiście uczniowie są zbyt pewni siebie i brak im pokory, też nauczyciele zatrzymali się w czasie i nie widzą (lub nie chcą widzieć) zachodzących zmian.


Z jednej strony znajdują się uczniowie, którzy mają ponoć szeroką wiedzę, są przemądrzali, niekulturalni i zarozumiali, z drugiej mamy nauczycieli, którzy często żyją jeszcze w czasach, gdy jedynym źródłem informacji były książki. Uczeń pewien, że znajdzie wszystko w Sieci nie szanuje nauki, bo, po co poszerzać horyzonty, jak wszystko się ma na tacy, nie ma pojęcia o tym, iż gdyby Internet przestał działać w jakiś dzień zostałby z niczym. Prawdopodobnie, o tym nie myśli i jest to, mówiąc szczerze, mało realne.

Jeśli interesuje Cię tematyka omawiana w tym materiale, sprawdź pełną ofertę (https://www.boxmetmedical.pl/bezpieczenstwo-publiczne,g388.html), a z pewnością będzie ona dla Ciebie warta zainteresowania.

Potraktujmy to jednak jak sytuacje hipotetyczną. Nauczyciel nie czuje tego trendu, wyłożyć uczniom coś w ciekawy sposób, znaleźć jakiś film w Internecie lub zdjęcie, lub poprosić podopiecznych, żeby pokazali oni jakieś swoje najlepsze miejsce w Internecie, tkwią w dawnych czasach, w zakurzonych księgach, w wielkich, opasłych encyklopediach.


Z jednej strony barykady mamy więc uczniów, którzy są wrogami dla nauczycieli, bezczelnymi dzieciakami, a z drugiej nauczycieli, według uczniów – „staruchy”, zacofani. Ci pierwsi nie mogą zrozumieć młodych, młodzi nie szanują starych. Błędne koło się zamyka.
23-06-21 16:51
Do góry
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.